Praca kobiet i zagospodarowanie przez nie czasu wolnego a modernizacja społeczeństwa polskiego w XIX i XX wieku
Projekt badawczy sfinansowany ze środków Komitetu Badań Naukowych
Czas trwania: 01.09.1997- 30.06.2000
Kierownik projektu: prof. dr hab. Anna Żarnowska
W ramach niniejszego projektu przeprowadzono szeroko zakrojone kwerendy archiwalne i biblioteczne oraz zorganizowano dwie konferencje naukowe.
Pierwsza, która odbyła się w IH UW we wrześniu 1998 r. stanowiła podsumowanie prac badawczych nad aktywnością zawodową kobiet na ziemiach polskich w XIX i XX wieku.
W większości referatów omawiano problemy:
- zróżnicowania szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy,
- feminizacji poszczególnych grup zawodowych,
- różnicowania się prestiżu kobiet zarobkujących w zależności od rodzaju wykonywanej przez nie pracy, przemian obyczajowych będących efektem wzrastającej aktywności zawodowej kobiet.
Wśród szczegółowych zagadnień znalazły się m.in. kwestie możliwości zdobycia zawodu i uzyskania awansu zawodowego przez kobiety i mężczyzn, zmian ustawodawstwa regulującego pracę kobiet, wpływu upowszechniania i podniesienia poziomu wykształcenia ogólnego oraz postępu technicznego na pozycję zawodową kobiet, przeobrażeń warunków i znaczenia pracy kobiety w gospodarstwie wiejskim. W polu naukowych obserwacji w szerszym zakresie znalazły się oprócz ziem centralnej Polski, Galicji i Wielkopolski także miasta i wsie Górnego Śląska, będącego miejscem ścierania się i przenikania różnych kultur narodowych.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że stosunek do pracy zawodowej kobiet należał do najistotniejszych kwestii w dyskusjach na temat ich roli i miejsca w modernizujących się społeczeństwach drugiej połowy XIX i początków XX wieku. Obok dążenia do równości z mężczyzną w obliczu prawa i zrównania dostępu do szkół wszystkich szczebli hasło dopuszczenia kobiet do różnych warsztatów pracy miało ogromne znaczenie dla kształtowania się ruchów emancypacyjnych i feministycznych. Niezależnie od przełamywania tradycyjnych barier i zakazów o charakterze obyczajowym, które utrudniały kobietom z „warstw oświeconych” podejmowanie pracy poza domem, występowała też obawa przed pracą jako symbolem pauperyzacji. W rzeczywistości społecznej od dawna przecież można było obserwować zjawisko aktywizacji zawodowej przedstawicielek warstw uboższych i niewykształconych. Tylko w niewielkim stopniu przyciągnęło to uwagę obrońców tradycyjnego modelu rodziny i „naturalnej” pozycji społecznej kobiety.
Zdaniem większości badaczy, proces „zdobywania” przez kobiety kolejnych placówek zawodowych uległ znacznemu przyspieszeniu w czasie I wojny światowej, gdy trzeba było zastąpić miliony mężczyzn walczących na frontach. Z kolei już po wojnie coraz wyraźniej zaczęła się zaznaczać obecność kobiet na rynku pracy wymagającej wysokich kwalifikacji. Rosła bowiem liczba absolwentek wyższych uczelni. W latach 30. XX w. można już było nawet mówić o feminizacji niektórych zawodów, np. związanych z oświatą czy ochroną zdrowia. Jest rzeczą charakterystyczną, że nie objęła ona prac uznawanych za typowo męskie oraz wyższych i lepiej płatnych stanowisk – co najlepiej było widoczne w biurach.
W XX wieku aktywizacja zawodowa kobiet zaznaczyła się wyraźnie zarówno w państwach demokratycznych z gospodarką wolnorynkową, jak i w państwach o ustroju totalitarnym, preferujących różne formy etatyzmu. Pierwsze z nich odczuwały niekiedy brak taniej siły roboczej, umożliwiającej sprostanie rosnącej konkurencji. Drugie stawiały na produktywizację wszystkich członków społeczeństwa. Chętnie szermowały ideami egalitaryzmu, odnosząc je także do relacji między płciami. W praktyce jednak okazywało się, że kolektywistyczne projekty społeczne nie mogą być zrealizowane, a dyskryminacja trwa nadal (np. niższe płace kobiet za tę samą pracę). W obydwu systemach pozostały ograniczenia możliwości awansu, ochrony macierzyństwa, itp. Nie zniknęły też stereotypy wskazujące kobietom krąg obowiązków domowych jako jedyny właściwy sposób życia. Sprzyjały im okresy kryzysów ekonomicznych i rosnącego bezrobocia.
W maju 2000 r. w IH UW odbyła się druga konferencja poświęcona kulturze czasu wolnego. Ze względu na pionierski charakter podjętych badań – w polskiej literaturze historycznej brak poważnych studiów dotyczących sposobów spędzania czasu wolnego przez mężczyzn i kobiety, ich kulturowych uwarunkowań, itd. – w ogromnej większości wystąpień stawiano nowe pytania badawcze i prezentowano nowe źródła. Konferencja skoncentrowała się na czterech zasadniczych tematach badawczych:
- funkcjonowaniu kategorii czasu wolnego w świadomości różnych środowisk społecznych,
- przemianach obyczajowych wynikających z prób wydzielenia czasu wolnego i nadawania mu nowych wartości przez kobiety i mężczyzn. W tym właśnie kontekście analizowano pojawianie się i upowszechnianie nowych form spędzania czasu wolnego, zarówno indywidualnych jak i zbiorowych,
- wpływie miasta, przemysłu oraz nowoczesnej organizacji pracy na pojmowanie i wypełnianie czasu wolnego, szczególnie w okresie intensywnej industrializacji i urbanizacji,
- wzorcach spędzania czasu wolnego lansowanych przez organizacje społeczno-zawodowe i środki masowego przekazu.
Naukowe rozwinięcie tej problematyki nie byłoby możliwe bez wykorzystania badań i inspiracji socjologicznych. Socjolożka Elżbieta Tarkowska wprowadzając uczestników konferencji w teoretyczne rozważania nad czasem wolnym przypomniała, że „jedną z podstawowych nauk płynących z socjologii czasu” – która znalazła swoje potwierdzenie w badaniach historyków – „jest założenie jego społecznego wielowymiarowego relatywizmu: w innym czasie żyją kobiety, w innym mężczyźni, pracujący i bezrobotni, bogaci i biedni, przedstawiciele różnych klas społecznych.” Ważne dla rozważań historycznych okazały się także konstatacje autorki na temat stosowanych - nie tylko zresztą przez kobiety – technik „rozciągania czasu”, polegających na równoczesnym wykonywaniu różnych czynności kojarzących się z pracą, opieką nad dziećmi i rozrywką (np. szycie + doglądanie dzieci + słuchanie radia).
Historycy zwrócili uwagę, że takie przemieszanie różnych form aktywności jest charakterystyczne dla społeczności preindustrialnych (rolniczych), które nie znały kategorii czasu wolnego. Wspólnym pracom zespołowym towarzyszyły wówczas elementy zabawy (np. przy kiszeniu kapusty). Badania historyczne dowiodły też, że relikty takiego preindustrialnego podejścia do czasu, mieszanie czasu pracy i „czasu niepracy” wykazywały dużą trwałość, nawet w warunkach wielkomiejsko-przemysłowych, szczególnie wśród kobiet np. w środowisku robotniczym czy inteligenckim. Z drugiej strony dążenie do zmiany postrzegania czasu codziennego bytowania obserwowane było niejednokrotnie także w preindustrialnych układach społecznych, w społecznościach żyjących poza unowocześniającym się miastem. Tak np. pod naciskiem rozwijającej się w dobie pouwłaszczeniowej aktywności gospodarczej ziemianek zarysowuje się dążenie do wyraźnego podziału dnia na czas obowiązków i czas wolny, podporządkowany nowym kobiecym potrzebom, np. aspiracjom kształceniowym.
Wiele miejsca podczas obrad konferencji poświęcono decydującej roli przestrzeni wielkiego miasta (sprzężonej z cywilizacją doby przemysłowej) dla kształtowania się w społeczeństwie nowego myślenia o czasie wolnym jako o czasie uwolnionym od rygorów narzucanych z zewnątrz (głównie od rygorów pracy). Rosnąca świadomość zagrożeń ze strony wielkiego miasta dla higieny życia jego mieszkańców sprzyjała upowszechnianiu się aktywnych form spędzania czasu wolnego: od rekreacji i sportu po „ucieczki z miasta” czyli turystykę i podróże.